Autor |
Wiadomość |
Strona Glówna WBC ~ Ogólne ~ WstapiÂłem do marynarki wojennej
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat |
Strona 1 z 1
|
|
|
Wysłany:
Pią 18 Listopad, 2005 19:17
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 85
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Marynarz Vought melduje siĂŞ!
W dniu dzisiejszym zÂłoÂżyÂłem uroczystÂą przysiĂŞgĂŞ i po zÂłoÂżeniu broni do magazynu otrzymaÂłem 2 dniowÂą przepustkĂŞ do niedzieli godz. 24.00
Oj powiem cieÂżko jest i bedzie jeszcze ciĂŞÂżej ale po dwĂłch tygodniach biaÂłykoniec kity zostaÂł obciĂŞty. Szkole sie na strzelca wartownika w Centrum szkolenia MW w Ustce. Trzeba jednak przyznaĂŚ Âże zmienia sie na lepsze. Armia polska wzoruje sie na amerykaĂąskiej i wychodzi jej to na dobre. Na szkole niema fali, na macierzy conajwyrzej mikro fala ale przepisy sÂą respektowane.
Jedzenie... jak ktos mi powie ze w wojsku a tym bardziej w marynarce Âźle karmiÂą to dostanie niezbĂŞdnikiem w plecy sÂłowo daje. Przez 2 tygodnie utyÂłem ze 4 kilo a zarĂŞczam, nie na piwku przed telewizorem tylko ostro zapierdalajÂąc.
Pozdro. _________________ Komenda Portu Wojennego Gdynia Oksywie
Batalion Ochrony I ObsÂługi "BOIO"
Trzecia Kompania, Drugi Pluton |
|
|
|
 |
Reklama +bot

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19 Listopad, 2005 00:13
|
|
|
sierżant
Dołączył: 20 Gru 2004
Posty: 386
Skąd: N'tyszol
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Kurde pierwszy ktĂłrego znam Âże mu siĂŞ podoba. Ale tez chyba i pierwszy ktĂłrego znam co poszedÂł z wÂłasnej woli. Znaczy jednego znaÂłem kiedyÂś narodowca co chciaÂł sam do wojska, ale go wysÂłali do psychiatryka i dostal E.
Jeszcze historiĂŞ sÂłyszaÂłem od goÂścia z MW, ktĂłrego zÂłapaÂł tygodniowy sztorm na BaÂłtyku, jak zaczĂŞli kolektywnie spawaĂŚ to po tygodniu mieli zaspawane wszystko, kible, koje, korytarze, schodki, wszystko poza pokladem, bo na pokÂład mieli zamĂłwione zmywanie. A po tygodniu przyleciaÂł helikopter i zabraÂł im jednego typa, ktĂłry byÂł na skraju fizycznego wyczerpania. Jeszcze z dobĂŞ i by mu robili morski pogrzeb.
Na jeziorach tak nie mamy, sÂą moÂże i Wielkie, ale na pewno nie tak fajne. TrochĂŞ ci goÂściu zazdroszczĂŞ...
Trzymaj siĂŞ. _________________ No i dobrze, fajna zabawa jest, po co to zamykać |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19 Listopad, 2005 00:23
|
|
|
Zen
Dołączył: 17 Lis 2003
Posty: 1673
Skąd: Tychy
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
gratz, to znasz juz dwoch
Poszedlem na ochotnika i zajebiscie mi sie podobalo.
18 miechow w naprawde fantastycznej jednostce. Dostalem w dupe ale nie uwazam tego absolutnie za czas zmarnowany. Maly wlos a zostal bym na kontraktowego.
Vought
Gratuluje
Ja fali tez na jednostce nie mialem, aczkolwiek cyfre starego pamietac musialem.. A ty znasz?
MaÂło!
Jakie masz kolory? Jesien chyba to czerowno-¿ó³te?
Moje to byly... Roza niebieska, biaÂło kwitnie bez...
3maj sie! _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19 Listopad, 2005 01:32
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 55
Skąd: Bytom
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Hmmm marynarka... marynarka to dla mnie dekowe poklady, stalowe kadluby, wielkie dziala i blyszczace jak nowa zlotowka torpedy. Do wartownika mi to jakos nie podchodzi ale gratuluje vought! Mam znajomego ktory rowniez byl wartownikiem w marynarce i bardzo to sobie chwalil. Potem sie najol jako zwykly wartownik czy cos i wyslali go na 2 lata kajs na bliski wschod - a raczej sam sie tam zglosil
Ja rowniez chcialbym sie do wojska zglosic, straszliwie mnie artyleria rajcuje (oczywiscie ze klasyczna), jestem nie za wysoki wiec i do czolgu sie wepcham (tam tez sie dzialo znajdzie ) - saper toze fajny, ino nie wiem jak to teraz bedzie. Jakas mature musze dziwna zdac po 5 latach w tej dziwnej szkole i do tego tematy takie jak biologia i chemia na maturze to do wojska raczej ni, chyba ze na jakiegos sanitariusza - Mediiiic! _________________ MÂłody czÂłowiek uczy siĂŞ zrzucaĂŚ napalm na ludzi, ale nie moÂże napisaĂŚ @#$#! na samolocie bo to nieprzyzwoite. |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19 Listopad, 2005 13:17
|
|
|
newbie
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 16
Skąd: ze Wschodu
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
tez byłem w syfie na ochotnika...
w marynarce nie ma fali? przeciez każdy wie ze "bez fali ten okręt nipopłynie"
a falowe jednostki są fajne, ojczyzna użądza ci taki okresowy test na człowieczeństwo,
zdasz go, lub zejdziesz na psy... |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 09 Grudzień, 2005 22:58
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 85
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
to przez fale jest syf, ale teraz fala jest szczatkowa, liczy sie sÂłuÂżba,
a 9 miesiecy skracane do 8 nie da sie byc dziadkiem, niewspominajac ze planuja skrĂłciĂŚ do 6... _________________ Komenda Portu Wojennego Gdynia Oksywie
Batalion Ochrony I ObsÂługi "BOIO"
Trzecia Kompania, Drugi Pluton |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11 Grudzień, 2005 17:47
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 67
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Uuuuuu Vought mowi ze w wojsku dobrze karmia. Mozesz sprobowac wbic mi niezbednik w plecy zanim w samoobronie kropne Cie z P99 bo powiem ze w wojsku to gowno nie zarlo chyba ze sie cos zmienilo od czasu kiedy Steryd w ZARACH zabawial. Mowi wam cos "trojkat bermudzki" Zary Zagan Swietoszow ?? jesli nie to o wojsku nic nie wiecie a SID ZIMA to Krolewski pobor (szelki mam do dzis) "Fali" to chyba juz nigdzie nie ma tym bardziej ze sluzba 9 miesiecy trwa. Vought w Ustce sa fajne balety nad biedronka w sezonie urlopowym pelno tam lasek ciekawe jak teraz. Trzymaj sie marynarzu ku chwale Ojczyzny  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12 Grudzień, 2005 11:10
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 85
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
To z tym zarcie za wczesnie powiedziane byÂło, ale po 1 jestem w marynarce a tam zarcie zawsze bylo lepsze a po 2 jak mi ktos powie ze w ustce zle karmia to go przywiaze do zderzaka stara w osrodku szkolenia kierowcow.
Tam zawsze bylo wszystko gorace, najwyrzej niebralo sie zupki jak wygladala podejrzanie, na 2 zawsze pyr dawali ze nie dalo rady ich skonczyc , schab itp surĂłwki. Niedzielne sniadanie to sie jakis snikers trafil i jogurcik, co jakis czas czekolada plus suchary.
Teraz w gdyni jest lipa i tesknie za jedzeniem z ustki. _________________ Komenda Portu Wojennego Gdynia Oksywie
Batalion Ochrony I ObsÂługi "BOIO"
Trzecia Kompania, Drugi Pluton |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 13 Grudzień, 2005 22:57
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 67
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
vought napisał(a): | To z tym zarcie za wczesnie powiedziane byÂło, ale po 1 jestem w marynarce a tam zarcie zawsze bylo lepsze a po 2 jak mi ktos powie ze w ustce zle karmia to go przywiaze do zderzaka stara w osrodku szkolenia kierowcow.
Tam zawsze bylo wszystko gorace, najwyrzej niebralo sie zupki jak wygladala podejrzanie, na 2 zawsze pyr dawali ze nie dalo rady ich skonczyc , schab itp surĂłwki. Niedzielne sniadanie to sie jakis snikers trafil i jogurcik, co jakis czas czekolada plus suchary.
Teraz w gdyni jest lipa i tesknie za jedzeniem z ustki. |
Wiec tam jakas szkolka skoro dobrze karmia mnie na szkole kierowcow tez dobrze karmili ale unitarka i reszta sluzby to ZARY a tam lipa nie zarcie kucharze wiecznie napici za kase ze sprzedanego zarcia na lewo:) A co do kierowcow starow to masz jednego tutaj z tym ze na jednostce bojowej dostalem BM21 to taki pakiet 40 rakiet 2m dlugosci kazda kalibru 122mm na podwoziu URALA super bryka zasieg rakiet 21km tym by narozrabial  |
|
|
|
 |
|