Autor |
Wiadomość |
Strona Glówna WBC ~ Gadka Szmatka ~ Cos o graczach :D
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat |
Strona 1 z 1
|
|
|
Wysłany:
Sro 11 Styczeń, 2006 14:04
|
|
|
Administrator
Dołączył: 03 Kwi 2003
Posty: 964
Skąd: Gdańsk
Dywizjon:
303sqn Kościuszkowski
Nick w LFS:
[WBT]Szymik
|
|
|
|
|
 |
Reklama +bot

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany:
Sro 11 Styczeń, 2006 21:53
|
|
|
Gość
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 08:55
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 278
Skąd: Poznan
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
jesli, chodzi o graczy to moja dziewczyna studiuje psychologie i ostatnio na wykladzie o "nalogach" bylo o graczach
no i profesorek tlumaczyl im, ze sa nawet tacy maniacy, ktorzy sie spotykaja na jakis zlotach, pija browarki i czesto calo nac razem graja hehehe wlasnie zaproponowalem ze jak mi zaplaca to moge im na ten temat referat wyglosic  _________________ F/Lt Vipe from 302nd Polish Squadron "PoznaĂąski" |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 09:16
|
|
|
kadet
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 181
Skąd: Reichshoff
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Piosenka piekna... i jaka prawdziwa...
vipe napisał(a): | jesli, chodzi o graczy to moja dziewczyna studiuje psychologie i ostatnio na wykladzie o "nalogach" bylo o graczach  |
Hmmm ciekawe... moja Pani te¿ jest psychologiem i pracuje w terapii uzaleznieù... moze powinienem zacz¹Ì siê baÌ...
ale tak BTW... znam teÂż inna paniÂą psycholog ktĂłra nieustannie tÂłucze w Lineage II - wiecej gra niz pracuje - w ogĂłle wiecej gra niz cokolwiek innego _________________ Piszę jednorazowo dużo postów zanim znów zniknę na kilka lat.
[img][/img] |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 10:30
|
|
|
senior pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 989
Skąd: Pilica
Dywizjon:
303 Kościuszkowski
Nick w LFS:
|
|
To chyba powinienem zacz¹Ì mówiÌ przy spotkaniu kogoœ:
"CzeœÌ, jestem Szymon - jestem graczem"
A wszyscy bêda z politowaniem kiwac g³owami   i pewnie za³o¿¹ jakies AG - Anonimowi Gracze
Ale z drugiej strony cz³owiek nie raz i nie dwa zarywa³ noce graj¹c w jakies gierki, a ma sie kompa prawie 18 lat , gra³o siê do 7:40 rano w Cywilizacjê, bo na 8 trzeba by³o byÌ w szkole i ró¿ne inne bajery, jak kupel, który gral zawsze do 5:55, bo o 6:00 matka wstawa³a do pracy i jakoœ sie wyros³o na normalnego cz³owieka, nie rzucam sie za jak¹œ os³onê jak jedzie terenówka, boj¹c siê ¿e to mart w jeepie i wsadzi mi PK, jedyne co mam z WB to czêste sprawdzanie 666
Ale jak zobaczy³em z pó³ roku temu jak pod dom s¹siada podje¿dza karetka, bo jego syn dosta³ jakieœ arytmii serca czy innego schorzenia od tego, ¿e mu siê komp spieprzy³, a on jest na ostanim levelu jakiejœ kretyùskiej przygodówki to normalnie zdêbia³em, s³abej dupy sa te m³odsze pokolenia  _________________ Hell Hath No Fury Like A FireFighter
Ochotnicza Straż Pożarna Pilica
www.osp.pilica.com.pl
Śląska Galeria Fotografii Pożarniczej
www.sgfp.com.pl |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 11:26
|
|
|
Zen
Dołączył: 17 Lis 2003
Posty: 1673
Skąd: Tychy
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
Czesc. Jestem Sid, i jestem graczem!
Ja juz chyba z tego wyroslem, ale byly czasy kiedy przeginalem na maksa. Jeszcze na Atari..
Za kazdym razem kiedy wspominam calonocne granie, przypomina mi sie historia gdy z Julkiem spotykalismy sie u niego lub u mnie w domu.
Przywozil swoim "kaszlakiem" komputer w BIG TOWER, wielki monitor. Taszczyl to do mnie, tam przez kabel laczylismy ze soba komputery. Trwalo to ok. 3-4 godzin, bo za kazdym razem nie pamietalismy jak to bylo ostatnio. Uruchamialismy np. DESCENTA albo SIN'a i gralismy do switu, a potem kimono.
Czasy te minely bo internet wszedl pod strzechy , dzieci sie pjawily , wiec moge uznac ze zostalem uzdrowiony.
Jeszcze nie skonczylem. Jak sobie cos przypomne to sie Wam na ramiĂŞ wypÂłacze.
edit:
najwieksze przegiecie?
Noc sylwestrowa z Amiga i Sensible Soccer, Nitro, Dyna Blaster.
Wyszlismy tylko petrady wywalic..  _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 12:03
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 393
Skąd: Polska/Chelm
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Etam Sid - ja w ostatnia sobote do 5 gralem w operation flashpoint
A co do najwiekszego przegiecia to w wigilie zaraz po kolacji poszedlem do kumpla do piwnicy skladac junaka  _________________ tak to ja nie trafilem w hangar!!!
i nie rozpoznaje Beryla
Pozdrawiam
Plush aka plu-pl
http://public.fotki.com/plushack/ |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 13:54
|
|
|
senior pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 989
Skąd: Pilica
Dywizjon:
303 Kościuszkowski
Nick w LFS:
|
|
PrzewaÂłka:
Sylwek 2001/2002 od 17 do 8 rano granie w countera, w pokoiku 2,5x2 metry w 4 kompy i 5 chÂłopa, z 10 minutowÂą przerwÂą na szampana i petardki - na dworze -20, a mu okienko otwrte i w podkoszulkach taka byÂła atmosfera, moÂżna byÂło noÂżem kroiĂŚ.
A ³¹czenie kompów przez LPT lub COM na w³asnorêcznie mozolnie lutowanym kablu i niesmiertleny Duke lub Commanche to se newrati , ale ca³onocne giercowanie to wrati wrati prawie co weekend odk¹d zmajstrowa³em sobie w domku siec na 3 kompy, zawsze siê zwali z uczelni brachol i jakiœ kumpel siê przypl¹ta to Quake i CS nie stygn¹ ,
A ostanie zarywanie nocek to GTA:SA by³o parê miechów temu, o 5:30 skoùczy³em graÌ bo na 6 do robotki i teraz podobnie w NFS:MW siê zdarza pograc do póŸnej nocki, ¿e o WB nie wspomnê gdzie siê zadarza³ graÌ na okr¹g³y zegar kiedyœ ech  _________________ Hell Hath No Fury Like A FireFighter
Ochotnicza Straż Pożarna Pilica
www.osp.pilica.com.pl
Śląska Galeria Fotografii Pożarniczej
www.sgfp.com.pl |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 15:11
|
|
|
kadet
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 181
Skąd: Reichshoff
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
No to ja sie przyznam... jestem Mordred i teÂż jestem graczem....
OpóŸni³em obrone magisterki o 3 miesi¹ce... ca³kowicie œwiadomie... bo nie chia³o mi sie pozbywac mozliwoœci grania w World of Pirates dopóki nie skoùcz¹ siê beta-testy darmowe
Na szczĂŞÂście potem pojechaÂłem do innego miasta do pracy i przez kilka miesiĂŞcy nie miaÂłem kompa a potem internet tylko w pracy... i jakoÂś siĂŞ wyleczyÂłem...
Ale tak BTW: plush OFP Rulez!!!! - robisz misje/addony? _________________ Piszę jednorazowo dużo postów zanim znów zniknę na kilka lat.
[img][/img] |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 20:31
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 393
Skąd: Polska/Chelm
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Za leniwy jestem - zato giercuje czesto i chetnie  _________________ tak to ja nie trafilem w hangar!!!
i nie rozpoznaje Beryla
Pozdrawiam
Plush aka plu-pl
http://public.fotki.com/plushack/ |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12 Styczeń, 2006 21:07
|
|
|
senior pilot
Dołączył: 05 Kwi 2003
Posty: 1251
Skąd: Legnica
Dywizjon:
Nick w LFS:
[WBT]hrabia
|
|
CzeœÌ jestem hrabia i te¿ jestem graczem.
Dziennie na gry on-line przeznaczam ok. 4h, na off-line 2h (6h na gry dziennie)
NajwiĂŞksze przegiĂŞcie?
Od 5.00 dnia 01.01 2003r. - do 2.00 dnia 03.01.2003r.
WarBirds.
45h Online.
Od kompa odchodziÂłem tylko po piciu i coÂś do jedzenia.
Aha i TV nie oglÂądam ;] A jak oglÂądam to jakieÂś WiadomoÂści i PogodĂŞ
@Mordred AVATAR. Kurde Podobny do tego goÂścia jestem. _________________
"Jechałem tak szybko gdyż....lubię zapierdalać..." |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13 Styczeń, 2006 00:06
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 344
Skąd: Piaseczno
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
hrabia303 napisał(a): | CzeœÌ jestem hrabia i teÂż jestem graczem.
Dziennie na gry on-line przeznaczam ok. 4h, na off-line 2h (6h na gry dziennie)
NajwiĂŞksze przegiĂŞcie?
Od 5.00 dnia 01.01 2003r. - do 2.00 dnia 03.01.2003r.
WarBirds.
45h Online.
Od kompa odchodziÂłem tylko po piciu i coÂś do jedzenia.
Aha i TV nie oglÂądam ;] A jak oglÂądam to jakieÂś WiadomoÂści i PogodĂŞ
@Mordred AVATAR. Kurde Podobny do tego goÂścia jestem. |
hrabio a gdzie sra³eœ? pod siebie? podobno to jest szczyt uzale¿nienia - chodziÌ po ¿arcie, bo mozna zjeœÌ przed kompem, ale na sranie w kiblu nie ma czasu, wiêc.....  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13 Styczeń, 2006 01:33
|
|
|
senior pilot
Dołączył: 05 Kwi 2003
Posty: 1251
Skąd: Legnica
Dywizjon:
Nick w LFS:
[WBT]hrabia
|
|
yivan napisał(a): | hrabio a gdzie sraÂłeÂś? pod siebie? podobno to jest szczyt uzaleÂżnienia - chodziĂŚ po Âżarcie, bo mozna zjeœÌ przed kompem, ale na sranie w kiblu nie ma czasu, wiĂŞc.....  | Nie sraÂłem…, Bo po sylwestrze tylko rosoÂłki jadÂłem. Aha dodam jeszcze, Âże siadÂłem jak wrĂłciÂłem z imprezy. A 31go wstaÂłem koÂło 7.00. 67h bez snu lol _________________
"Jechałem tak szybko gdyż....lubię zapierdalać..." |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13 Styczeń, 2006 08:59
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 278
Skąd: Poznan
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
ok no to czesc wam, jestem psycholem, jak siedze na kiblu to udaje ze spuszczam bomby na bunkier Hitlera, a pozniej strzelam do nazistow stojacych pod sciana
Cytat: | A co do najwiekszego przegiecia to w wigilie zaraz po kolacji poszedlem do kumpla do piwnicy skladac junaka |
LOL to ja podobnie, jeszcze ze stolu jedzenia nie zniesli a juz monitor pod pache i do kumpla na Street Fightera 2 Turbo  _________________ F/Lt Vipe from 302nd Polish Squadron "PoznaĂąski" |
|
|
|
 |
|