_
|
Autor |
Wiadomość |
Strona Glówna WBC ~ Gadka Szmatka ~ cd historyjki bo lama zamknela inny post !!!
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat |
Strona 14 z 15
Idź do strony Poprzedna 1, 2, 3 ... , 13, 14, 15 Następna |
|
|
Wysłany:
Czw 16 Listopad, 2006 12:23
|
|
|
kadet
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 181
Skąd: Reichshoff
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem |
|
|
|
 |
Reklama +bot

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 16 Listopad, 2006 15:08
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 461
Skąd: Przemyśl
Dywizjon:
303rd SQN
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 07:08
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 71
Skąd: Polska
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze _________________ "jak tam było, tak tam było, ale jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było..." |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 07:37
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 461
Skąd: Przemyśl
Dywizjon:
303rd SQN
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 09:18
|
|
|
kadet
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 181
Skąd: Reichshoff
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 09:59
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 461
Skąd: Przemyśl
Dywizjon:
303rd SQN
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy ) _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 10:42
|
|
|
pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 544
Skąd: Tychy
Dywizjon:
303sqn
Nick w LFS:
[WBT]Julius
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy Wink ). Fasolka |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 13:14
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 461
Skąd: Przemyśl
Dywizjon:
303rd SQN
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy Wink ). Fasolka Szymika _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 13:58
|
|
|
Administrator
Dołączył: 03 Kwi 2003
Posty: 964
Skąd: Gdańsk
Dywizjon:
303sqn Kościuszkowski
Nick w LFS:
[WBT]Szymik
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy Wink ). Fasolka Szymika wyrosła |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 14:01
|
|
|
pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 544
Skąd: Tychy
Dywizjon:
303sqn
Nick w LFS:
[WBT]Julius
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 14:03
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 449
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka po _________________ админы пропили сервер (c) Boroda |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17 Listopad, 2006 23:53
|
|
|
senior pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 989
Skąd: Pilica
Dywizjon:
303 Kościuszkowski
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka po uprzednim _________________ Hell Hath No Fury Like A FireFighter
Ochotnicza Straż Pożarna Pilica
www.osp.pilica.com.pl
Śląska Galeria Fotografii Pożarniczej
www.sgfp.com.pl |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18 Listopad, 2006 10:12
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 461
Skąd: Przemyśl
Dywizjon:
303rd SQN
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka po uprzednim Raxowym _________________
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18 Listopad, 2006 10:51
|
|
|
pilot
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 544
Skąd: Tychy
Dywizjon:
303sqn
Nick w LFS:
[WBT]Julius
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka po uprzednim Raxowym stymulowaniu |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18 Listopad, 2006 11:55
|
|
|
sierżant
Dołączył: 20 Gru 2004
Posty: 386
Skąd: N'tyszol
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Sid niesiony energia nowo nabytej przepukliny i wyjętej z worka czy basenu, rozpoczął delikatne próby chodzenia dookoła ostrokołu. Jako niespodziewane, oraz poniekąd wystarczające doświadczenie seksualne Miss Smith, które miało miejsce w zoo. Pilot Julek miał zeza i chcąc trafić w hangar pechowo przestrzelił sobie kolano, oraz krokodyla i badyla. Plushak fajny nie jest i głupoty robi w hangarze albo Yankeemu. Dlatego Beryloza jest chorobą od dziewczęcą, menstruacyjną i śmiertelną dla każdego, kto zbyt śmiało uprawia ogródek oraz pędzi bimber z JP-8. Chcąc wyjść z impasu kontrowersyjnych aczkolwiek miłych dewiacji, wypiął pośladki, naprężył powieki, puszczając łabędzia połączonego z Szymonem. Szymon onegdaj wszakże jednakowoż strapiony wazeliniarz i dobry kumpel, dlatego wiadomo, że jego samolot i nie tylko skręca ale również katapultuje wydając resztę w kopiejkach. Zmechacone Pluszaki zawsze knują okropne historie, intrygi, bałamucą, gwałcą, ślinią się, a Rax nie. Rax - bezcenne !. A Rax zasmradza . A Julek wie, że Rax to jedynie najdoskonalszy i jedyny superman ale ślepawy i zramolały. Do tego marudny. Hrabia za to ciągle zajada wafelki Raxowe z makiem, po których dobrze Raxowi wychodzą bokiem wszystkie posty odbytniczo. Czy ten dzień rumburaka kiedyś Rax'owi zaszkodził? Prawko Sida. THE END by byl, ale prawko nie zając i nie kica ale czasem robi mu kocówę. Tak czy owak, natenczas onegdaj, azaliż spamując raz po raz fortunę przepierdolił. I tym sposobem nadszedł czas gazów Raxo-bojowych krótkiego zasięgu. Ta technologia niedawno sprawdziła się w czasie a raczej przestrzeni powietrznej Republiki Bananowej, której prezydentem jest miłościwie panujący Szymon zwany Analizatorusem-Moczymordusem-Sikawkusem. Co nawiązuje bezpośrednio szemrane związki pomiędzy pluszowymi niedźwiadkami, które Yankeego niecnie obgadały i zmechaciły. Agenturalna i niejasna pomroczność, która znienacka ogarnia nieświadomych, trzęsie i moczy prześcieradło, kyrieelejzon. Wtedy niespodziewanie, acz bohatersko przekręca pierścień i znika. Arabella z Rumburakiem, w innej bajce o chropawej strukturze sera brie z pieprzem (świntuchy :Wink: ). Fasolka Szymika wyrosła z rozporka po uprzednim Raxowym stymulowaniu manualnym _________________ No i dobrze, fajna zabawa jest, po co to zamykać |
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|