Autor |
Wiadomość |
Strona Glówna WBC ~ Polski Turniej WarBirds ~ vojtas -vs- Yankee
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat |
Strona 1 z 1
|
|
|
Wysłany:
Sob 18 Grudzień, 2004 16:25
|
|
|
greenhorn
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 66
Skąd: sie dzieci biora?
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
vojtas - Yankee
1. Spit IX LF - Spit IX LF 1:0
2. Spit IX LF - Spit IX LF 2:0
3. Spit IX LF - Fw190 A4 Light 3:0
4. Fw190 A4 Light - Spit IX LF 3:1
5. Hurr Ic - Hurr Ic 4:1
Nie wiem co pisac , mam malo czasu aby opisywac kazda z walk wiec pozostawie to tak jak jest. Thx za fajt Yankee i WTG _________________ F/Lt vojtas from 302nd Polish Squadron "PoznaĂąski" |
|
|
|
 |
Reklama +bot

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18 Grudzień, 2004 18:05
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 214
Skąd: Warszawa
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Razem z Vojtasem doszlismy do wniosku, ze czas sie wzajemnie "rozdziewiczyc" jesli chodzi o naszego laddera i stanelismy do naszej pierwszego turniejowego pojedynku.
no co tu duzo sie rozwodzic: wygral lepszy:)
pierwszy fajt musielismy powtorzyc, bo na TA znalazl sie kolo o xywce kiler-, ktory w trakcie walki wpierdzielil sie Foo Fighterem i poczestowal Vojtasa 30mm
1. fajt: spit9lf vs spit9lf
zaczelo sie dla mnie calkiem niezle bo od d2 na 666 vojtasa
byl juz w celowniku, ale mialem za malo E zeby odmierzyc poprawke
latalismy na granicy przeciagniecia tak dluzo, az od stallhornu rozbolala mnie glowa i zdekoncetrowalem sie na momencik co vojtas zaraz wykorzystal i podziurawil mnie. niedlugo trzeba bylo czekac zeby od overG poodpadalo ode mnie co nie co. = 1:0
2. fajt: spit9lf vs spit9lf
tym razem to juz tak dlugo nie trwalo vojtas posiekal mnie razem z buda i lancuchem. = 2:0
3. fajt: spit9lf vojtasa vs moja foczka a4 lajt
tu tez vojtas sie nie pomylil - 20mm w moim elevatorze przy duzej predkosci zrobilo swoje i V mogl juz tylko czynic swa powinnosc i zleÂżeĂŚ kopiÂącego = 3:0
4. fajt: 190a4 lite vs spit9lf
spit9lf to POTWĂR!!! polyka foczke na sniadanie... po mijance Vojtas foczka leciutko climbuje na WEPie, a w tym czasie ja robie plaski zwrot i DOGANIAM foke na wznoszeniu. krotka agonia i jest = 3:1
5. fajt o pietruszke
troszeczke krecenia i szybciutko V laduje na mojej 6. teraz to tylko kwestia czasu. nie utrudniam mu mojej eksterminacji zachowujac sie niczym nieopierzony padawan zawisajac w bezruchu w jego celowniku. 2 sekundy i 227x7mm w moim zadku
Super bylo. Wielkie dzieki za wysmienity pojedynek V. _________________ Rosjanom gratulujemy FreeHosta |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19 Grudzień, 2004 10:08
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 278
Skąd: Poznan
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Cytat: | pierwszy fajt musielismy powtorzyc, bo na TA znalazl sie kolo o xywce kiler-, ktory w trakcie walki wpierdzielil sie Foo Fighterem i poczestowal Vojtasa 30mm |
nawet nic mi nie mow o tym pajacu, bo przez tego debila z yivanem stoczylismy tylko jedna walke
jesli ktos jest zaprzyjazniony z ruskimi to poproscie o bana dla tego kolesia  _________________ F/Lt Vipe from 302nd Polish Squadron "PoznaĂąski" |
|
|
|
 |
|