Autor |
Wiadomość |
Strona Glówna WBC ~ Inne gry ~ Rise of Flight
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat |
Strona 3 z 3
Idź do strony Poprzedna 1, 2, 3 |
|
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 12:34
|
|
|
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 1895
Skąd: Planeta Ziemia :)
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Andy, pomogło ? a może brele się zawieruszyły i nie w ten port wciskałeś kabelek ?
Wrażenia z ostatniego latania nasuwają mi taką myśl, a może by tak informować tych pilotów na zeke że tego i tego dnia wchodzimy na serwer i że maja przygotować sobie relanium, a najlepiej jak zaczną skakać jeszcze na pasie ?
bo długo nas tam nie bylo ale widze ze forma u niektorych sie nie zmienila - mowie oczywiscie o zeczkach
no nie ma to jak spalic kilka wczesniej zamowionych zeczek...i nawet tych nie zamowionych...
krolem wieczoru byl Sid Ptaku opowie na ten temat niezla historie, co ty na to ptaku ?  _________________ pierdziec nie ma komu !!! ale wachac to by wszyscy chcieli !!!
pijcie wodę! -woda ma moc... unosi statki, porusza młyny... |
|
|
|
 |
Reklama +bot

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 12:46
|
|
|
pilot
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 581
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
Taaaa , straszne lagi spowodowały iz Sid postanowił wysprzątać kompa co by tak strasznie nie spadać do wody. 5 minut - Sid nie daje znaku życia.
Komp zapaskudzony pewnie stronkami wiadomej treści więc czekamy.
W miedzy czasie Kibic postanowił zakończyc latanie.
15 min - zaczynamy się z Raxem nie pokoic o stan fizyczny Sida.
Rozważania na temat : pranie kompa na pełnym programie w pralce Frania itp.
30 min zostalismy sami na froncie. Przerażeni już nie jako nieobecnoscią kolegi. Spekulacje z wesołych zeszly na horror i .... sms poinformował raxa że to jednak nie legendarny potwór z Paprocan postanowił Sida pożreć. Okazało się że podczas "czyszczenie" kompa Sid posunał się o jeden krok za daleko. Usunięcie partycji C niestety nie pomoga w takich sytuacjach a latanie Sida zakończyło się na ten wieczór. _________________ Całe życie z wariatami
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 14:02
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 351
Skąd: Malbork
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
Niestety, ciągle padaczka, już nie wiem, co wymyślić. Dzisiaj jeszcze wywalę ze środka dodatkowy kontroler, który musiałem wstawić jak mi portów zabrakło. |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 14:19
|
|
|
pilot
Dołączył: 20 Sty 2005
Posty: 668
Skąd: Lublin
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
Andy napisał(a): | Niestety, ciągle padaczka, już nie wiem, co wymyślić. Dzisiaj jeszcze wywalę ze środka dodatkowy kontroler, który musiałem wstawić jak mi portów zabrakło. |
Jak się doprowadziło komputer do takiego stanu
http://www.gearfuse.com/wp-content/uploads/2007/11/fan_pc_3.jpg
to nie jest dziwne _________________ Parkinson czy Alzheimer? Wybór jest prosty.
Lepiej połowę rozlać niż zapomnieć wypić. |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 19:25
|
|
|
pilot
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 581
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
W takiej formie to Rax by tym poleciał  _________________ Całe życie z wariatami
 |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro 12 Sierpień, 2009 20:23
|
|
|
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 1895
Skąd: Planeta Ziemia :)
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
jeden problem to taki ze nie widze spustow.... _________________ pierdziec nie ma komu !!! ale wachac to by wszyscy chcieli !!!
pijcie wodę! -woda ma moc... unosi statki, porusza młyny... |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 04 Wrzesień, 2009 14:41
|
|
|
sierżant
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 351
Skąd: Malbork
Dywizjon:
=PFT=
Nick w LFS:
|
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 07 Wrzesień, 2009 14:27
|
|
|
kadet
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 133
Skąd: W-wa
Dywizjon:
Nick w LFS:
|
|
Pograć można przez 72 godziny :/ |
|
|
|
 |
|